niedziela, 31 sierpnia 2014
Zapachniało jesienią.
Czasy słodkiego nieróbstwa odchodzą definitywnie w niebyt. Czas wrócić do rzeczywistości, a rzeczywistość niestety nawet przez różowe okulary wygląda tak, że nie wygląda. Nie chce mi się nawet myśleć, czytać, oglądać newsów. Zmęczyłam się polityką, albo też jej konsekwencjami: geopolitycznymi, krótkowzrocznością, brakiem dobrej woli. Nieważne. Wolę tymczasem zupełnie nie feministycznie kalać - ta zniewaga krwi wymaga ;) - własne gniazdo siedząc w kuchni pichcąc, wekując, jedząc i mając wyrąbane na wszystko.
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Przeciekanie przez palce.
Czasu. Bo niczego innego.
Poczucie winy mnie gnębi, więc z usprawiedliwieniami spieszę jak uczniak, co go na wagarach przyłapano ;) Bo po troszku to z lenistwa też. Błogostan mnie dopadł, tudzież marazm jak kto woli. Na jedno wychodzi. Prawie ;) Zaległam z nosem w książkach i na wsi, co to internetu nie ma, a na tel pisać epistołów nie lubię.
Z bumelanctwa zatem i pasji czytelniczej wzięła się absencja i rozrosła mnożąc ponad potrzebę. Za karę na dupce sadełka przybyło ;) Bo nie lzia inaczej gdy się zjada kilogram chałwy średnio na półtora dnia ;)
piątek, 8 sierpnia 2014
Migawki - Dieta cud.
Wchodzi pierwszorazowa pacjentka do stomatologa i siadając na fotel mówi o poprzedniej, wychodzącej:
- Jak można się tak utuczyć?
Lekarka z asystentka patrzą po sobie, wzruszają ramionami. Pytanie nie wiadomo czy retoryczne natomiast zdecydowanie niedelikatne.
- Bo wiecie panie - kontynuuje - ja nie rozumiem, przecież można nie jeść i schudnąć. A te fałdy są takie obrzydliwe.
- Wie pani, nieraz to kwestia choroby jest. Problemów, metabolizmu i często branych leków, które powodują tycie, zatrzymywanie wody w organizmie.
- Na pewno - dodaje asystentka nieco złośliwie - żadna z takich osób nie tuczy się się by urazić pani poczucie estetyki.
- Nieprawda!
Oznajmia poirytowana wymianą zdań kobieta pewnym siebie głosem.
- W Oświęcimiu grubasów nie było !
O_o
Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)