Nałogiem i pomyłką jest postrzeganie świata jako zlepka materii.

Migawki

 Migawki - Sztuka kumania.




Utknęłam na własne życzenie w powidłach śliwkowych, knedlach i takie tam. Lubię jeść, lubię gotować, lubię siedzieć w kuchni, to korzystam ile wlezie zaniedbując inne rozrywki. Przy okazji z okazji knedli uprzejmie donoszę, że te z przepisu Krzysztofa z blogu ktak wyszły wyborne :) Chłopaki prawie piszczeli z radości. 
W związku z tym, że pochłonęło mnie bycie kurą domową migawka dziś będzie. 


Matka jesiennym wieczorem, gdy ćma już za oknem wysłała nastoletniego syna z psem na spacer. Wrócił migiem wściekły jak diabli. Trzasnął drzwiami od pokoju, nawet psa z dworu zapomniał. Kobieta otworzywszy drzwi widzi pierworodnego siedzącego na łóżku, który ze złości mało nie pęknie. Pyta co się stało. 
- Ten zboczony idiota Mruczon razem z Sypkim jak wracałem zsunęli mi spodnie z tyłka.
- Jak to ci zsunęli?
- Normalnie, do kostek. Przecież po domu w dresach chodzę, to zsunęli bo na gumce.
- Sami byli?
- Nie. Z kolegami.
- Powiedziałeś im coś?
- Tak. Spierdalać pedały bo kondona nie macie.
Matka stara się zachować powagę i nie parsknąć śmiechem.
- I co?
- Nic. Nie zakumali.









Pozdrawiam.




Migawki - Facepalm.




Syn patrzy jak się matka rejestruje na portalu i forum wiodącego polskiego producenta gier komputerowych, co by sobie miedzy innymi o pracach nad dwiema nowymi produkcjami pogadać.
- Mamo czemu sobie wzięłaś nick Białe Kocisko i wycięłaś avik z Eredinem*, co wygląda jak Jocker ?
- Właśnie dlatego, że tak wygląda. Psychopaci do póki nie pozna się ich bliżej są bardzo charyzmatyczni :P
- A nick? Dalej nie wiadomo czy chłop czy baba.
- Synu, a potraktowałbyś poważnie kogoś o nicku  Blond Kicia?




mem made by Paula :)





*Eredin - bohater książki " Pani Jeziora" A. Sapkowskiego, oraz gry " Wiedźmin III Dziki Gon" - gra w produkcji.





Pozdrawiam.


 

Migawki - Dieta cud.




Wchodzi pierwszorazowa pacjentka do stomatologa i siadając na fotel mówi o poprzedniej, wychodzącej:
- Jak można się tak utuczyć?
Lekarka z asystentka patrzą po sobie, wzruszają ramionami. Pytanie nie wiadomo czy retoryczne natomiast zdecydowanie niedelikatne.
- Bo wiecie panie - kontynuuje - ja nie rozumiem, przecież można nie jeść i schudnąć. A te fałdy są takie obrzydliwe.
- Wie pani, nieraz to kwestia choroby jest. Problemów, metabolizmu i często branych leków, które powodują tycie, zatrzymywanie wody w organizmie. 
- Na pewno - dodaje asystentka nieco złośliwie - żadna z takich osób nie tuczy się się by urazić pani poczucie estetyki.
- Nieprawda! 
Oznajmia poirytowana wymianą zdań kobieta pewnym siebie głosem.
- W Oświęcimiu grubasów nie było !

O_o





Pozdrawiam.






Migawki - Przyganiał kocioł garnkowi.




W drodze na plażę miejskim środkiem lokomocji.
Do pojazdu wsiada starsza siwiutka jak gołąbek, zadbana drobna kobietka.
Na podwójnym miejscu siedzi druga równie stara kobieta. Obok niej siedzi jej własna torebka.

Wsiadająca prosi by kobieta zabrała torebkę na kolana, bo chciałby usiąść. Na to odzywa się skrzekliwie druga:
- To miejsce jedno osobowe.
Po czym rozsiada się na środku.
Ustąpiłam kobiecie. Jedziemy. Przystanki niemal końcowe, wredna staruszka podrywa tyłek odwracając się do drugiej wrzeszczy:
- Teraz sobie siadaj stara babo!








P.S
Byczę się. Bywam sporadycznie, korzystam z laby. Wybaczcie kochani w lipcu będę bywać na blogu swoim i Waszych, rzadziej. Niedługo - wreszcie cholera - zasłużone plażowanie nad morzem :) Póki co plażuję się i wycieczkuję bardziej hmm... stacjonarnie ;)

Tymczasem gdy ja się opalałam...





moim chłopakom plaża służyła do....





....czytania. Syn nawet koszulki nie zdjął. Straszna kara to plażowanie :P



Pozdrawiam.

 

 

 

 

Migawki - Lepiej późno niż później.



Hasło dnia.
Koleżanka pracuje jako technik słuchu.
Przyszedł pacjent, któremu mocny niedosłuch najwyraźniej dotychczas życia nie uprzykrzał.
Mocno zbulwersowany oznajmia:
- Pani, zrób coś pani mecze są, a ja nic nie słyszę !!











Pozdrawiam.

 

 

Migawki - Krzyżówki kształcą.



Mąż siedzi w kuchni. Rozwiązuje krzyżówki.
Po chwili żonę dobiega jego śmiech.
Zaciekawiona zagląda do pomieszczenia i pyta męża co go tak rozbawiło.
- Wiesz jak nazywa się wulkan w Wietnamie?
- Nie mam pojęcia.
- Etna. A jak nazywa się wedle krzyżówki ustrój carskiej Rosji?
Żona na takie kwiatki straciła rezon więc milczy.
- ?
- Caratyzm.
- Ty może nie rozwiązuj dalej, bo znajdziesz faronizm i królewizm.



Pozdrawiam.



Migawki.




Wybaczcie proszę, że się zapuściłam w odwiedzinach na blogach. Obiecuję poprawę :) Tym bardziej, że dość hardcorowy żywot w pełnym galopie zdecydowałam sobie z deka odpuścić. W sumie ten galop to kwestia indywidualna, a że ja leniuch zawołany jestem, to i kłus dla mnie bywa nie tylko galopem, ale i cwałem ;)
Postanowiłam w ramach rozprężenia i błogiego lenistwa dodać zakładkę "Migawki". Zainspirowała mnie do tego Ciekawa z blogu Zaobserwowane, która w krótkich, uroczych, często refleksyjnych dykteryjkach potrafi zawrzeć więcej niż ja we własnych epistołach. Podobnie rzecz się ma z moskalikami i fraszkamiCzarownicy z Bagien z blogu Zapisane w locie. Wierszem jak Czarownica nie potrafię, będzie więc prozą i od czasu do czasu, bo epistołami nadal mam zamiar Was zamęczać ;)

Alkoholowe Polaków rozmowy.



Impreza urodzinowa w gronie rodziny. 
Solenizant po pięćdziesiątce. Za stołem dzieci  z partnerami, mama solenizanta, małżonka, kolega. 
Panowie mają już mocno w czubach . Dyskusja zeszła na politykę, Ukrainę i Putina. 
Syn solenizanta, statysta w statystykach PSL, w którym aktywnie udziela się ojciec oświadcza bełkotliwie, że on Putina docenia, bo chłop nie sprzedajny i choć twarda ręką naród trzyma, to gospodarkę Rosji dba jak nikt. I przydał by się taki Putin w Polsce. Za stołem zapanowała złowroga cisza. Powiało grozą. Syn próbuje tłumaczyć o co konkretnie mu chodzi, ale tylko pogarsza sytuację. 
Nagle solenizant, purpurowy z oburzenia wstaje i jak nie huknie: 


- Synu wpisuję cie z PSL - u. Wypierdalaj do Rosji !







Pozdrawiam.

3 komentarze: