Nałogiem i pomyłką jest postrzeganie świata jako zlepka materii.

piątek, 8 listopada 2013

Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje. *




Doczekaliśmy się kolejnego dowodu na definicję demokracji, która z vox populi ma tyle wspólnego, co Kaligula ze zdrowiem psychicznym. 
Jedno referendum pokpiono, drugie przegłosowano.  



„Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.”


W praktyce państwo prawa wygląda tak, że nie wygląda, po mimo że w  Preambule  Konstytucji tego demokratycznego kraju stoi jasno: 




„ustanawiamy Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej

jako prawa podstawowe dla państwa
oparte na poszanowaniu wolności i sprawiedliwości, współdziałaniu władz, dialogu społecznym oraz na zasadzie pomocniczości umacniającej uprawnienia obywateli i ich wspólnot”.


Najwyraźniej w tym najjaśniejszym z systemów są jak wszędzie równi i równiejsi, których nie tylko Konstytucja,  prawo ale i dbałość o własny naród i państwo nie obowiązuje. Takim pariasom pozwoliliśmy tworzyć naszą teraźniejszość. Pozwalamy nadal.
Czym zatem różni się system demokratyczny od niewolniczego?
Ano niczym.
Prawie. Bo główna różnica polega na świadomości bycia zniewolonym. Dla niektórych bycie zniewolonym fizycznie jest jedynym synonimem zniewolenia, gdy tymczasem to właściwe polega na zniewoleniu umysłu.
Niewolnictwo na chwilę obecną to stan duszy.
Stan ten jest właściwy wszystkim tym, którzy nie widzą lub nie chcą widzieć, że zniewolenie przypisane jest ludzkości, z racji jej braku człowieczeństwa, a demokracja to utopia.
Obecne niewolnictwo różni się jedynie tym, że przemoc i zniewolenie nie są już zindywidualizowane, a scentralizowane. Takim ośrodkiem jest władza, której to przedwyborcza kiełbasa wyborcza odbija się wyborcom po wyborach nawet nie kaszanką, a sianem.
Władza, której vox populi i owszem dał głos, a która teraz ujada i kąsa niczym wściekły kundel na przydługim łańcuchu, któremu ciągle za daleko do miski. A przyczyna jest prozaiczna, popęd do michy czy jak kto woli koryta jest silniejszy niż altruizm.
Ot i czemu niewolnictwo nie zniknęło, nie zniknie i ma się dobrze. Co więcej perspektywa buntu też nie napawa optymizmem, ponieważ ów nieszczęsny brak altruizmu i egoizm powoduje, że zbuntowani wyniesieni rewolucją na salony, system jedynie umacniają tworząc nową rasę kundli. Zjadliwszą i znacznie bardziej wściekłą.
Demokratyczne niewolnictwo o ironio polega na tym, że gro narodu wierzy w owa mityczną wolność, której demokracja ma być gwarantem. W teorii. W praktyce zaś mamy majstersztyk manipulacji, której celem jedynym i nadrzędnym jest utrzymanie wiary zniewolonych obywateli we własną wolność.
Tymczasem obywatele demokratycznego kraju są nie tylko ofiarami wpojonych, pokrętnych przekonań bezwzględnych manipulatorów ale i systemu, w którym są okradani przez gangi urzędniczo - polityczne, którym płacą wysoko oprocentowany bakszysz od dochodów za własną pracę. Ponad to są stale spychani na margines, upokarzani. Serwuje im się pozory decyzyjności, by pod pozorem wpływu na politykę i życie kraju, by otumaniać i pozbawiać woli nie tyle buntu, co jakiegokolwiek działania w celu polepszenia sobie bytu.
Mamy zatem państwo prawa, w którym człowiek prawdziwie wolny nie ma prawa działać zgodnie z własnym sumieniem i wolnością wyboru, bo prawo pisane jest dla pariasów, a wolność, równość i honor pozostają jedynie sloganami.


* tytuł posta: Konstytucja RP artykuł 31.2


A teraz kochane dzieci pocałujcie pana premiera w cztery litery.





Pozdrawiam.








49 komentarzy:

  1. Bronisław Pawlik po wygłoszeniu słynnego "... a teraz drogie dzieci ..." zniknął na zawsze ze swojej telewizyjnej ramówki. Ten rząd jednak trwa, trwa, i trwa mać, taka ich mać.
    Masz rację, 123 lata niewoli robią swoje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I trwać będzie, bo społeczeństwo ogłupiałe, zastraszone. Na dźwięki: Kaczyński, Macierewicz, pobiegnie do urn i odda głos na Tuska. Dlatego PO nie liczy się z głosem społeczeństwa. Serdeczności.

      Usuń
    2. Dorotka, to jest clue. Co więcej takim nawet przez myśl nie przejdzie, ze myślą jak im wdrukowano.

      Usuń
    3. Podpisuję się pod głosami wyżej; ogłupiałe, zastraszone, osmieszone i pozbawione samodzielnego myślenia w wiekszości.

      Usuń
  2. obstawione stanowiska przedstawicielami partii, dyrektorzy banków udzielajacy się w polityce- to nie ma nic zupełnie nic wspólnego z demokracją i jeszcze odebranie prawa referendum ludziom, bo może zbyt wiele by zarządali za własne pieniądze...
    Jestem zniesmaczona, że aż kląc mi się chce, albo chociaż krowim plackiem w tę demokrację wycelować
    Dodaję na fc ten mądry Twój wpis

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem zniesmaczona i czuję cholerną bezsilność jako obywatelka tegoż kraju!

      Usuń
    2. A mnie jest zwyczajnie wstyd, że im na tej Wiejskiej nie wstyd. Oni są jak te świnie od deszczu w twarz. Niech się taplają dalej, póki jeszcze mają w czym.

      Usuń
    3. Wszystko wskazuje na fakt, iż rządzą w naszym kraju ludzie, którym na Polakach i Polsce nie zależy..

      Usuń
    4. Jedyna rzecz, na której im zależy, to własna kieszeń. Pasożyty pasożytują, do póki mają pożywkę.
      Do póki będzie w tym kraju co kraść do póty nie widzę dla niego przyszłości. Ot ironia...

      Usuń
  3. Myślimy podobnie. Pisałam już na ten temat u siebie.Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśl kreuje rzeczywistość zatem jest szansa ;)

      Usuń
    2. I tegoż się trzymajmy.

      Usuń
  4. Anonimowy09:48

    Nigdy nie miałam złudzeń. Żyjemy w kraju chorym i antyludzkim. Dlaczego w tym wypadku miałby zajść wyjątek od reguły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nawet nie chodzi o wyjątek, bo i ja złudzeń nie mam, ale o świadomość bycia robionym w bambuko. Jak to kiedyś ktoś powiedział "świadomość chroni ignorancja naraża". Nie trzeba się łudzić, ale tez i nie dawać odzierać z nadziei :))

      Usuń
    2. Anonimowy19:03

      Ale świadomość nie pozostawia miejsca na nadzieję. Nie w tym wypadku!

      Usuń
    3. Dlatego trzeba po mimo wszystko nauczyć się kształtować rzeczywistość nam najbliższa. W tym jedynie tkwi nadzieja.

      Usuń
    4. i ja dokładnie tak samno myśle, nawet powolutku, ale konsekwentnie zmieniać świadomość otoczenia i kształtować najbliższą nam rzeczywistość. Super wpis. ( Ja tez cię tak nadrabiam hurtem - twoje wpisy, ale jak zawsze z ogromna przyjemnością)

      Usuń
    5. Dziękuję :)
      Wiesz, człek zabiegany, to i hurtem czasem musi ;)

      Usuń
  5. No normalnie wyjęłaś mi ten wpis z ust. Zgadzam się z Tobą w 100 % !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czym nas więcej tym lepiej :)

      Usuń
    2. ja również uważam, że masz rację zupełną, stuprocentową!!!

      Usuń
  6. No wiesz AnIu mozna wmowic ciemnemu narodowi ze ma wladze wyboru : tego lub owego .... Ma na koncu nici prowadza do tych samych Lobby ktore utrzymuje politkow z ktorymi robia interesy , i ci im sloza wiernie ! Lobby jest utrzymywane przez tyranie rzadna krwi - banki ....
    Wiec co by narody slozyly wiernie i dobrze TYRANOM wmawia sie nam ze mamy wladze i sile w wybieranu tego co "sloszne " ! I to narod rzadzi ???? W ten sposob narody obarczone falszywa odpowiedzialnoscia za losy panstwa i swiata siedza cicho - " Nie szumia " przeciw tyrani , cieszac sie ze sobie sami wybrali "bacik " Narod ma prawo wyboru na prawo lub lewo ...do wejscia prowadzacego do RZEZNI !
    Ilu z nas zdaje sobie sprawe z naciagactwa ??? Przebieglych manipolatorow !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ano marionetki, którym do głowy nie przyjdzie, że mają sznureczki i animatora. Nieznośna lekkość byty takich nie dotyka.

      Usuń
    2. I oby takimi marionetkami było łatwo sterować wprowadza się reformę edukacji w takiej oto formie: wyrzuca się z lektur Mickiewicza i Sienkiewicza, wyrzuca się historię....

      Usuń
    3. Anonimowy13:14

      DD, w przyszłą sobotę w jednym z centrów handlowych odbędzie się happening z "Panem Tadeuszem" w roli głównej, należę do trybików organizacyjnych tego przedsięwzięcia. Może takie oddolne inicjatywy coś uruchomią w ludziach...

      Usuń
    4. Może chociaż ktoś dzięki temu coś przeczyta ;)

      Usuń
    5. Anonimowy22:02

      Tak daleko bym się w nadziejach nie posuwała :)

      Usuń
    6. Frau Be
      Brawo! Barwo! Brawo!

      Usuń
  7. Anno, czy naprawdę nie widzisz różnicy między systemem demokratycznym i niewolniczym? Jeśli tak, to bardzo mi przykro. Na pewno chodzi Ci o ostatnie glosowanie w sejmie w sprawie referendum i dyscyplinę partyjną. Chyba wydaje Ci się, że ta dyscyplina obowiązywała tylko PO i PSL. Nie, ona obowiązywała wszystkie partie, tylko w zakresie innego głosowania. Tak zawsze było i będzie.
    Premiera bardzo lubię, bo podjął się reform, których wszystkie poprzednie rządy się bały i przykro mi, że sobie z niego kpisz.
    Pozdrawiam podczas zadymy wolnych Polaków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy21:20

      Wolnych Polaków? Czy raczej zwykłych wandali i zadymiarzy z zadatkami na nacjonalistów?

      Usuń
    2. Gdy nie ma szans na inicjatywy obywatelskie, gdy vox populi, gdy nie ma dialogu, którego chcą obywatele wydawało by się wolnego kraju - dyscyplina partyjna mnie nie interesuje - to gdzie jest ta wolność i swobody obywatelskie nadane zdała by się konstytucyjnie i systemowo? W tym wypadku dla zdrowotności psychicznej bezsilny obywatel może jedynie się pośmiać.

      Usuń
    3. O rany! To jest jeszcze ktoś, kto lubi pana premiera? Mało tego, uważa, że podczas zadymy "wystąpili" wolni Polacy i ich pozdrawia? WOW! Cały czas mnie coś lub ktoś zaskakuje! A ci "wolni Polacy zrobili wszystko, co zakładał ściśle zaplanowany na prowokację scenariusz. Jaka to wolność, pytam? Im bardziej ktoś się czuje wolny, tym mniej sobie zdaje sprawę, że jest tylko trybikiem w doskonale skonstruowanej machinie i chodzi tak, jak mu to nakazuje schemat działania. Ci, którzy czują się jednak zniewoleni, czasem spowodują lekkie zatarcia w trybach, ale na dłuższą metę wszystko wraca do normy - trochę oliwy i przestaje zgrzytać, dopóki nasmarowane. Tak to jest niestety :(

      Pozdrawiam Anno Ul

      Usuń
    4. Czarownico, czytasz mi myślach. Lepiej bym całej tej hucpy z 11 -go nie ujęła :)
      Zdaje sobie sprawę z bycia trybikiem, ale bywam również piaskiem w tym trybiku. Przyjdzie czas, że oliwy nie starczy,

      Usuń
    5. Czarownico brawo! ujęłaś to bardzo trafnie!

      Usuń
  8. No, ale teraz za to piękna inicjatywa się szykuje. Kilkadziesiąt milionów ma pójść na dwa dodatkowe budynki dla parlamentarzystów, żeby mogli wygodnie swoje dupska mościć na fotelach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest w porządku w wolnym kraju?????
      Ach!

      Usuń
    2. To jest w porządku w ich kraju i podle ich wolności.

      Usuń
    3. Ludzie nie mają pracy, bieda, a ci sobie miejsca na kanapy pobudują. To strasznie nie w porządku. Z tego wynika, że kryzys dotyczy tylko zwykłego obywatela, tych na górze na pewno nie. Bo jak im ciasno, niech zmniejszą liczbę posłów. Po co nam tylu?

      Usuń
    4. Cóż, jak zmniejszą staną się zwykłym obywatelem i kryzys murowany. Ot jak to ktoś powiedział: kwadratura koła.

      Usuń
  9. Aniu, dlaczego sama nie założysz partii politycznej? Ja rozumiem Twoje oburzenie ale to akurat była pułapka. Państwo Elbanowscy zbierali podpisy pod jednym a w Semie mówili o innych sprawach, podawali nieprawdziwe informacje /np. wyposażenie szkół- przecież już dziś w zerówkach są uczone wszystkie dzieci i to najczęściej odbywa się w szkołach podstawowych, a program zerówki pełen jest zabaw/. Ci Państwo chcieli zaistnieć politycznie i swój cel osiągnęli. Nikt nie zweryfikuje tego miliona podpisów, Pan Elbanowski w sposób maksymalnie chamski wyraził sie o Premierze a media to podchwyciły. Nikt w Polsce dzieciom sześcioletnim nie robi krzywdy. Można walczyć o zakres wiadomości przekazywanych dzieciom , o to ,że nauczyciele nie wyrabiają sie z programem i dzieciom zadają mnóstwo do domu. Mało kto w tej dyskusji mówił o prawdziwych argumentach, a postulat by sześciolatki szły do szkoły miały w swoich programach WSZYSTKIE partie w tym sejmie. To była zwykła rozróba polityczna. Ja lata temu byłem w PO i z niej wystąpiłem , bo mnie polityka się w ogóle nie podoba. Pozostało mi z tych czasów dużo znajomych na eksponowanych stanowiskach ale nie korzystam z tych znajomości. Może jestem głupi ale nie bawi mnie taki świat. Wiem natomiast ,że nikt mimo wszystkich wad demokracji nic lepszego nie wymyślił. Jedyna metoda na to cholerstwo to myśleć w czasie oddawania głosu i tego sie trzeba uczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysztofie!
      Czyżbyś był nauczycielem w zerówce i w klasach młodszych? Jeśli nie jesteś, nie powtarzaj frazesów wciskanych do głów pospólstwa. Proszę!

      Usuń
    2. Ja to wiem od mojej córki i wnuków, więc źródło mam dobre, bo czy wiesz ,że np. w piatej klasie każą im nie wiadomo po co zgłębiać jakie rodzaje gleb są w różnych miejscach kraju-po co? A matematyka z której akurat moje wnuki są dobre, w tym zakresie po co? Itp. itd.

      Usuń
    3. Krzywda sześciolatków polega na wtłoczeniu ich w hałaśliwy system, ze starszymi dziećmi w jednym obiekcie.
      To nie rokuje właściwemu rozwojowi, zresztą już psychologowie biją na alarm, gdyż w czwartej klasie dzieciaki nie są w stanie emocjonalnie sprostać wymogom...
      Jeszcze jedno w Londynie na 15- osobową grupę sześciolatków przypada trójka opiekunó w szkole i połowa przy wyjściu ze szkoły...
      Zapytam się po co zmieniać doskonałość - nie czarujmy się mieliśmy najlepiej zorganizowany system edukacyjny, ano po to aby pokazać , że coś się robi - a nie robi się nic- jedynie szkodzi
      Pozdrawiam
      http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

      Usuń
  10. Acha, Pan Elbanowski jak nic wystartuje w najbliższych wyborach jako ofiara systemu, chodząca niewinność i chyba wiem z jakiej listy. I o to mu chodziło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzysiu, ja się wyraziłam jako obywatel, któremu nie podoba się, że nie pozastawia się rodzicom wolności wyboru. W końcu oni najlepiej wiedzą na ile stać ich własne dzieci. Poza tym czy to prowokacja polityczna czy nie, system demokratyczny zakłada vox populi. Tymczasem tego nie ma.
      Osobiście uważam, że im dłuższe dzieciństwo tym lepiej. Po co zaprzęgać od małego w ten wyścig szczurków istoty czyste, radosne i jeszcze nie zepsute przyziemnością życia? By wyrobników mieć szybciej ?
      Partyjniactwo proponowano mi i owszem, ale to nie dla mnie. Strata czasu i energii ;) Ludzi nie zmienię, a krakać bym musiała wedle partyjnego prikazu. Tymczasem swój własny świat maluję od dawna na swoją modłę i widzimisię. Tego mi żaden system nie zabroni i nie zabierze.
      A że ze znajomości nie korzystasz to żadna głupota, a przejaw klasy samej w sobie :) Człowiekowi z klasą i własnym kodeksem moralnym takie protezy nie potrzebne :)
      A Elbanowski niech sobie startuje. Tyle jego co ugrał na nośnych hasłach i referendum. Życie i czas go zweryfikują. Takich lisków farbowanych było i jest na pęczki.

      Usuń
  11. Wczoraj odpowiedziałem Ci ale nie wiem dlaczego tego tu nie ma. Aniu , ja sie w bardzo wielu kwestiach z Tobą zgadzam / też niestety jestem idealistą/ ale jak jest demokracjia a nic innego lepszego nie wymyślono , to poddanie wszystkich głupich poglądów wnioskom o referendum bez kontroli to jak danie wariatom brzytwy . Jeśli ten wybór kontroli nad głupotami sie nie sprawdzi to przy najbliższych wyborach damy temu wyraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bycie idealistą bywa bolesne ;/
      A co do reszty powiem krótko: oby :)

      Usuń
  12. Kapitalny post. Jesteś libertarianką?

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję :)
    Z definicji wygląda, że tak ;) Choć dalekie są mi wszelkie "izmy" ;)

    OdpowiedzUsuń