Gdy oczy całej Europy zwrócone są na Ukrainę mało kto zwracał uwagę na wiadomości z islandzkiego parlamentu, który po walce z kryzysem nadal do Unii nie chce. Do tego stopnia, że w islandzkim parlamencie brak poparcia politycznego dla starań o akcesję. W związku z tym rząd Islandii chce wycofać wniosek o członkostwo, za który mieszkańcy Ukrainy przelewają krew na Majdanie.
Chciało by się powiedzieć: WTF ? :P
Dziennikarze, to czwarta władza. Widzimy to, co chcą byśmy widzieli. Tymczasem kulisy poczynań, intencji, jak i sama prawda bywają dalekie od nieobiektywnej wersji medialnej. Lub też zupełnie ignorowane w dziennikarskich oczach i mediach.